Dlaczego Prezydent Trump zwrócił uwagę na swoje „udane” testy?
Prezydent USA Donald Trump powiedział reporterom, że zdał test poznawczy, porównując się do dwóch „młodszych Demokratek, z których obie nie są białymi kobietami”. Opisał zadania jako „proste”, począwszy od pytań o zwierzęta po złożone problemy logiczne. Jednak jego wypowiedzi rodzą pytania: po co pokazywać wyniki publicznie, skoro takie testy nie są zwykle przeznaczone dla ogółu odbiorców?
Co to jest montrealski test poznawczy?
To 10-minutowe narzędzie jest wykorzystywane przez lekarzy do wykrywania wczesnych objawów pogorszenia funkcji poznawczych, demencji lub choroby Alzheimera. Nie jest to narzędzie publiczne, ale często się z niego korzysta, gdy podejrzewa się problemy z pamięcią. U ojca Trumpa, Freda Trumpa, zdiagnozowano chorobę Alzheimera, co dodaje kontekstu jego wypowiedziom.
Dlaczego to jest ważne?
Publiczne oświadczenia na temat zdolności poznawczych, szczególnie ze strony polityków, mogą wpływać na zaufanie społeczne. Lekarz Białego Domu Jeffrey KuhlmanNew York Timesa przypomniał: “Upośledzenia funkcji poznawczych to nie to samo, co trudności fizyczne. Prezydent musi być w doskonałej kondycji psychicznej, aby analizować złożone sytuacje i podejmować decyzje. ” Choć Trump stwierdził, że przeszedł badanie MRI („wyszło idealnie”), nie sprecyzował związku z badaniem. Powoduje to brak równowagi: w społeczeństwie – wiara we własne możliwości, ale ukryte pytania o zdrowie.
Ważny niuans:
Testy poznawcze nie gwarantują całkowitego braku problemów, ale ich wyniki mogą służyć jako pierwszy znak dla lekarzy. W przypadku Trumpa jego twierdzenia nie są poparte niezależnymi danymi, co poddaje w wątpliwość jego twierdzenia. Jednak już w 2020 roku „pokazał” swoją pamięć, zapamiętując pięć słów, co doprowadziło do pojawienia się memów. To nie pierwszy raz, kiedy używa tego podejścia, aby się wyróżnić.
Jak Nvidia zmienia sztuczną inteligencję w narzędzia na całe życie
Technologiczny gigant Nvidia, który wyrósł na pierwszą firmę o kapitalizacji rynkowej o wartości 5 bilionów dolarów, rozszerza swoje wpływy w służbie zdrowia. Niedawne partnerstwa z firmami farmaceutycznymi wyznaczają początek nowej ery: zamiast tworzyć osobne produkty, Nvidia oferuje zintegrowane rozwiązania.
Kluczowe projekty: –Eli Lilly i fabryka sztucznej inteligencji: Wspólny superkomputer, zasilany przez 1000 chipów Nvidia, będzie działał w centrum danych Lilly’s w Indianapolis. Automatyzuje rozwój leków, optymalizuje badania kliniczne i tworzy nowe modele AI.
–Współpraca z Verily i Johnson & Johnsona: Technologie Nvidii są wykorzystywane do szkolenia robotów chirurgicznych i doskonalenia precyzyjnej opieki zdrowotnej.
–Otwarte modele do badań: Współpraca z projektami akademickimi pozwala na tworzenie modeli do analizy RNA, analizy białek i obrazowania medycznego.
Dlaczego to jest ważne?
Projekty te skracają czas i koszt opracowywania leków. Przykładowo superkomputer Lilly może o kilka lat przyspieszyć poszukiwania nowych leków, co ma kluczowe znaczenie w walce z rzadkimi chorobami.
Transakcje biotechnologiczne: skala i perspektywy
W sektorze biotechnologicznym duże transakcje zmieniają zasady gry. Firma Novartis niedawno przejęła firmę Avidity Biosciences za 12 miliardów dolarów w celu opracowania leków na dystrofię, a w styczniu Johnson & Johnson kupił producenta leków na ośrodkowy układ nerwowy za 14,6 miliarda dolarów. Prezes Novartis wyjaśnił, że kwota ta może być jeszcze wyższa, jeśli firma zdobędzie więcej danych.
Inne projekty: –Stolica GHO: Ta londyńska firma inwestycyjna zebrała 2,9 miliarda dolarów na fundusz opieki zdrowotnej, zwiększając swoje aktywa do 10,5 miliarda dolarów, co czyni ją największą prywatną firmą w tym segmencie w Europie.
–Biografia mostu: Zgłasza sukces w badaniu klinicznym dotyczącym leczenia rzadkiej choroby endokrynologicznej, a FDA zatwierdziła rozszerzenie nazwy Winrevair firmy Merck.
Kluczowa uwaga:
Takie transakcje często mają strategię długoterminową. Na przykład Novartis oczekuje, że dane będą wspierać inwestycje, które mogą prowadzić do jeszcze większego wzrostu.
Roboty medyczne: co robią w szpitalach?
Cobot, założony przez Brada Portera (jednego z kluczowych graczy w Amazonie), specjalizuje się w robotach dla szpitali. Początkowo pomagali w transporcie wózków na bieliznę i narzędzia chirurgiczne, ale dziś ich działalność rozszerza się, a współpraca z firmami Maersk i Moderna pozwala na wykorzystanie ich w logistyce i szczepieniach.
Jaki to ma wpływ na szpitale?
Przenoszenie materiałów w szpitalach wymaga dużego wysiłku i czasu. Opóźnienia spowodowane brakiem sterylizacji narzędzi mogą skutkować opóźnieniem operacji o 15 minut – nie jest to tylko tymczasowy problem, ale ryzyko dla pacjentów.
Potencjał robota:
Według Portera: „Jeśli sprawimy, że wszystko pójdzie gładko, poprawi to wydajność”. Jego doświadczenie w Amazon pokazuje, że nawet w dużych łańcuchach dostaw roboty mogą zdziałać cuda.
Nowe trendy: od memów po technologię
W ostatnich latach uwaga medycyny przeniosła się na narzędzia cyfrowe, ale nie tylko w przypadku szpitali. Na przykład:
–Rekurencja i Roche: Kontrakt o wartości 12 miliardów dolarów mający na celu opracowanie obrazu komórek mikrogleju, które można by wykorzystać w leczeniu chorób neurologicznych.
–Krzywa biologia: Otrzymał 40 milionów dolarów na komercjalizację oprogramowania diagnozującego choroby przewlekłe za pomocą „atlasu” ludzkiego ciała.
Wszystko to stanowi część przejścia od tradycyjnych metod do technologii, które „widzą” zdrowie w czasie rzeczywistym.
Ważne pytania: co dalej?
Problemy poznawcze prezydenta Trumpa nie są pierwszym przykładem, w którym publiczne wypowiedzi mogą wprowadzać w błąd lub być niezgodne z rzeczywistością. Jednocześnie jednak postęp następuje w czasie rzeczywistym w innych segmentach opieki zdrowotnej.
Gdzie możemy spodziewać się zmian? – Roboty medyczne staną się nie tylko narzędziami, ale także częścią systemu wsparcia pacjenta.
– Modele sztucznej inteligencji będą w dalszym ciągu zastępować tradycyjne metody diagnostyczne, zwłaszcza w zakresie nowotworów.
– Liczba transakcji biotechnologicznych będzie rosła, ale ich wyniki mogą być bardziej złożone, niż oczekiwano.
Podsumowując:
Test Trumpa to tylko jeden przykład tego, jak publiczne oświadczenia mogą tworzyć iluzje. Jednak w medycynie i technologii nadeszła prawdziwa innowacja: uczynienie opieki zdrowotnej bardziej dostępną, szybszą i dokładniejszą. Należy pamiętać, że postęp nie zawsze jest widoczny od razu, ale jego konsekwencje są odczuwalne każdego dnia
